29 stycznia 2010

dotacja cd. - dlakieszeni

Mimo braku zapału, jednak wybrałam się do urzędu pracy… jak ja nie lubię tej atmosfery, która panuje w środku, smutni ludzie szukający zmian. Ale ta część zajmująca się funduszami nie jest taka zła, miła Pani, choć jej wiedza w sprawach dotacji pozostawia wiele do życzenia. Wszystko co mi przedstawiła można znaleźć w Internecie, dlatego pójście do urzędu uważam za nie potrzebne… ale przynajmniej wyrwałam się z domu. Ciekawe czy w tych urzędach się zmieni, chyba wszyscy tego chcą. W każdym razie bezrobotni chcący ubiegać się o pieniądze muszą cierpliwie podejść do sprawy, gdyż od początku nie wiadomo kiedy środki zostaną przekazane. Wysokość dotacji to sześciokrotność średniej płacy, obecnie wynosi 18,5 tyś zł. Środki na podjęcie działalności gospodarczej mogą być udzielone bezrobotnemu na rozpoczęcie biznesu określonego przepisami ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Chodzi tu o działalność w branżach: wytwórczej, budowlanej, usługowej i handlowej, która jest prowadzona w sposób ciągły i w celach zarobkowych. Nie można jednak ubiegać się o dotację na biznes polegający na: handlu obnośnym i obwoźnym, działalności handlowo-usługowej polegającej na akwizycji.
Bezrobotny, który ubiega się o dotację na rozpoczęcie działalności gospodarczej, nie musi, choć powinien wziąć udział w szkoleniu poświęconym prowadzeniu własnego biznesu zorganizowanym przez urząd pracy. Każdy urząd kilka razy w roku organizuje takie szkolenia. Trwa ono zwykle od trzech do pięciu tygodni. Jak mi powiedziano lepiej wziąć udział w szkoleniu, urzędnicy przy ocenie wniosku lepiej patrzą na takie osoby które uczestniczą w kursie. Oprócz szkolenia trzeba wziąć udział w rozmowie z doradcą zawodowym, który ocenia predyspozycje do prowadzenia działalności gospodarczej. Po szkoleniu i rozmowach ponoć bezrobotni są w pełni przygotowani do rozpoczęcia działalności.. Ciekawe czy to wszystko spełnia pokładane oczekiwania…
A dalszy ciąg ubiegania się o dotacje to wypełnianie papierków i oczywiście czekanie. Nie będzie to wcale takie łatwe…
Różne urzędy pracy mają różne podejścia do oczekiwań np. w tym moim urzędzie nie mogę przeznaczyć środków na marketing, a w innym urzędzie aż 20% dotacji. Czy nie było by lepiej gdyby to było ujednolicone, ale pewnie chodzi tutaj o dostosowanie się do ogólnej sytuacji w powiecie.
Szkoda że nie można jednocześnie ubiegać się o środki z urzędu pracy i te pieniądze z działania 6.2 POKL. Ale jedno mogę powiedzieć, dobrze że są takie programy, dają szanse tym którzy mają fajny pomysł a nie mają oszczędności… może coś z tego będzie ;)

27 stycznia 2010

jak zdobyć środki - dlakieszeni

Mam już dosyć tej nudy, praktycznie każdy mój dzień wygląda tak samo, chciałabym zacząć pracę, zacząć coś robić ale to nie jest takie łatwe, nigdzie mnie nie chcą… w sumie jeszcze jestem młoda i mam dużo chęci do pracy, ale widzę że przez tą sytuację pomału zaczynam obniżać swoje oczekiwania i nie tylko finansowe…

Wczorajsza euforia, wywołana przez informacje dotyczące zdobycia środków na swoją działalność zamieniła się w niepewność… czy sobie poradzę, czy jestem wstanie to sama zrobić… chyba potrzebuję jakieś motywacji by zacząć działać, by ruszyć ociężały tyłek. W sumie mogę wiele, mam dużo pomysłów ale…. zawsze jest to ALE.

W każdym razie muszę coś zrobić… by było lepiej, dzieciom, mi, by zmienić życie…

Jutro pójdę do Urzędu Pracy by się podpytać  o te drugie dotacje… o te dla bezrobotnych. Muszę zdobyć środki by zrealizować choć jeden z moich kobiecych pomysłów…

26 stycznia 2010

dotacja - dlakieszeni

Dzisiejsza pobudka ranna nie należała do najprzyjemniejszych, ciemno, zimno, strasznie. Miałam jakieś bardzo niespokojne sny… pamiętam tylko jakiś tłum ludzi, którzy krzyczeli na mnie, czegoś ode mnie chcieli… dobrze że to tylko był sen.

Dzisiaj miałam w planie przejść się do urzędu pracy, chciałam zapoznać się w jaki sposób można zdobyć pieniądze dla bezrobotnych na własną działalność, ale nic z tego nie wyszło… zostawiam to na kiedy indziej. Ale odkryłam coś innego, może lepszego dla osób zainteresowanych rozpoczęciem działalności gospodarczej.Osoby zakładające własne firmy mogą ubiegać się o 40 tys. zł unijnej dotacji na rozpoczęcie działalności. Wsparcie na założenie firmy jest pomocą bezzwrotną, pod warunkiem że przedsiębiorstwo przetrwa na rynku rok. Kwota dofinansowania, o którą ubiega się przyszły przedsiębiorca, może być oczywiście niższa. Wysokość wsparcia jest uzależniona od wykazania rzeczywistych potrzeb związanych z uruchomieniem planowanej działalności gospodarczej. Przedsiębiorca, który założy firmę za środki z UE, przez pół roku może dodatkowo otrzymywać tzw. wsparcie pomostowe w wysokości nieprzekraczającej kwoty płacy minimalnej. Wypłata unijnych dotacji jest przewidziana w ramach Działania 6.2 Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki (PO KL) – Wsparcie oraz promocja przedsiębiorczości i samozatrudnienia. Co najważniejsze w tym programie Nie ma znaczenia status zawodowy osoby ubiegającej się o dotację. Może być nią osoba pracująca, jak również pozostająca bez pracy lub bezrobotna. Wyjątkiem jest sytuacja, kiedy realizator projektu zawęził grupę docelową do osób zarejestrowanych jako bezrobotne. Wówczas do projektu mogą się zgłaszać jedynie osoby posiadające taki status. Realizatorami projektu są przede wszystkim firmy konsultingowe, fundacje, można je znaleźć na stronach WUPu. Po zgłoszeniu operator kwalifikuje osoby na szkolenie i dopiero po nim zostają wyznaczona grupa która dostanie dofinansowanie. Szkoda tylko że ta grupa stanowi mały procent osób które zgłaszają chęć otrzymania środków finansowych. Jednak zaletą jest to że można przystępować do tego wielokrotnie. Ważną informacją dla mnie jest ta która mówi o grupie docelowej. Każdy operator wyznacza grupę docelową np.: kobiety powracające lub wchodzące po raz pierwszy na rynek pracy po przerwie spowodowanej urodzeniem i wychowaniem dzieci, osoby do 25 lat i po 45. roku życia, niepełnosprawni itp.
Otrzymana dotacja jest przeznaczona przede wszystkim na pokrycie wydatków inwestycyjnych (w tym m.in. na środki transportu, składniki majątku trwałego, koszty prac remontowych i budowlanych, które mają charakter dostosowania budynków, pomieszczeń lub miejsca pracy do potrzeb prowadzonej działalności gospodarczej) i na środki obrotowe, w szczególności zakup surowców i materiałów (maksymalnie 40 proc. dotacji). Muszą to być wydatki niezbędne do prowadzenia wybranej działalności gospodarczej. Ważne jest to że otrzymaną dotację w ramach Działania 6.2 Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki nie można łączyć z dotacją z powiatowego urzędu pracy.

Ciekawe jakie mam szanse zdobyć te pieniądze… może się uda, ale obawiam się że ta biurokracja która się z tym łączy może wykończyć moje słabe małe serce.
Znalazłam fajne forum, na którym to jest wiele pytań które nie pozostają bez odpowiedzi.

25 stycznia 2010

żarówki - dlakieszeni

Ostatnio jakoś nie idzie mi z wpisami… to wszystko przez tą rękę i przez nastrój kobiecej fizjologii. Jednak my to mamy ciężko i chyba nic tego nie zmieni… no ale takie jest życie Kobiety, matki, gospodyni. Wszystko na naszej głowie… wszystko.
W każdym razie myślę by trochę przyoszczędzić, chcę wymienić parę żarówek na te o których tak często i głośno ostatnio słychać, widziałam takie w Biedronce. Ponoć taki produkt energooszczędny cechuje się dużo niższymi kosztami eksploatacji niż w przypadku tradycyjnych żarówek, oszczędność sięga nawet 30% zużycia energii elektrycznej przy zastosowaniu halogenów, a w przypadku zastosowania świetlówek kompaktowych nawet 80%. Tak widoczna korzyść sprawia, że zakup i eksploatacja zwróci się bardzo szybko…  z tego powodu warto się nad tym zastanowić. Tego typu rozwiązania pracują kilkakrotnie razy dłużej niż tradycyjne żarówki. Zauważyłam nawet że niektórzy producenci dają gwarancję na swoje produkty, co już o czymś świadczy.

W Internecie znalazłam pewną informację i szczerze mówiąc nie chce mi się wierzyć że tylko 50% Polaków wie że każdą tradycyjną żarówkę można zastąpić energooszczędną. Przydałaby się jakaś kampania promocyjna… można by nawet wykorzystać środki unijne, ciekawe czy są jakieś programy które pozwoliły by zaczerpnąć trochę złota;).

Wracam do domowych prac, zaraz dzieci ze szkoły wracają a potem zamierzam iść na miasto by kupić kilka żarówek, może to się opłaci.