29 października 2009

Droga kultura – dlakieszeni

Wokół dość szaro i niezbyt przyjemnie, więc można by ten czas spożytkować na obcowaniu z kulturą. W dzisiejszych czasach nie wypada nie robić zakupów w Empiku i nie bywać na wernisażach. Zresztą, oczywistą przyjemnością jest kupować i bywać. Niestety, mimo strumienia dotacji unijnych i wszelkich ulg związanych z promowaniem kultury, ceny tego rodzaju przyjemności są coraz wyższe. Wystarczy sprawdzić ceny biletów na koncerty. Z chęcią wybrałabym się na jakiś miły recital, ale nawet amatorszczyzna kosztuje całkiem sporo. Z jednej strony, ciągle słychać narzekania, że kultura jest spychana na margines życia społecznego, a z drugiej udział w jakimkolwiek wydarzeniu artystycznym wiąże się ze sporym wydatkiem. Skoro jest tak źle, to czemu bilety na koncerty zagranicznych gwiazd kosztują w Polsce tyle, co na Zachodzie? Nie muszę chyba wspominać, że na Zachodzie ludzie zarabiają średnio cztery razy więcej niż w Polsce. Do tego, rodzime „Gwiazdy”, nie chcąc odstawać od artystów światowego formatu, zawyżają ceny wejściówek na swoje koncerty, nie oferując nic w zamian. Cóż, pozostaje radio i telewizja…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz