14 października 2009

Idzie zima, butów ni ma - dlakieszeni

Niespodziewane załamanie pogody to kolejny cios dla mojego budżetu. Mimo wrodzonej oszczędności nie mogę sobie nawet pozwolić na kupno butów na zimę. Ciepły płaszcz, rękawiczki i szal… zapomnij! Jeśli nie znajdę czegoś odpowiedniego (czyli taniego) w lumpeksie, to nie wiem jak przetrwam tą zimę. Zresztą, nawet w szmateksach ceny zaczynają być nie tylko sklepowe, ale nawet butikowe! Skandal!

Nie mam już pomysłów na czym zaoszczędzić? Mój budżet jest już tak mizerny, że nie jestem w stanie nic z niego wykroić. Ja nie żyje ekonomicznie, ja żyję w nędzy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz