1 lutego 2010

ożywienie ciała i nastroju - dlakieszeni

Wczorajszy wieczór nie należał do najlepszych… zalałam mieszkanie sąsiada, a to przez to że chciałam tylko wziąć odprężającą, zmysłową kąpiel, która pozwoliła by na ożywienie ciała i mojego nastroju. Dobrze że sąsiad jest moim wieloletnim znajomym, poszliśmy na mały układ, w wolnych chwilach przypilnuję jego córki i dzięki temu obyło się bez dodatkowych kosztów. To mi się podoba, moja kieszeń nie zmniejszy się o kolejne koszty. Ale mam duże pretensje do siebie, jak można było dopuścić do tego… do wylania się wody z wanny, ta nie uwaga mogła mnie kosztować sporo. Przydałby się taki mały czujnik alarmujący, gdy woda  osiągnie określony poziom w wannie, myślę że wtedy nie było by takiej wpadki. Więcej atutów ma chyba kąpiel pod prysznicem, szybsza, bardziej ekologiczna. Słyszałam że są takie główki natryskowe która zastępują część wody zasysanym powietrzem, i także zapewnia silny strumień przy przepływie 7 litrów/minutę bez straty komfortu. Używając tego mechanizmu można zaoszczędzić do 50% wody i poczuć ogromną przyjemność z kąpieli. Na każdy litr wody przypada aż 3 litry powietrza. W efekcie zużycie wody zmniejsza się, a komfort kąpieli pozostaje bez zmian. Brzmi to nieźle i myślę że warte jest większej uwagi. Są także takie specjalne końcówki na kran, które działają podobnie jak wyżej przedstawione główki natryskowe - perlatory oszczędzające wodę.

Aby odczuwać przyjemność płynącą z kąpieli nie musimy zużywać dużej ilości wody…

Dzisiaj wezmę prysznic, choć i tak nie wiadomo co się może stać… ten mój pech

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz