7 lutego 2010

Ocieplenie – dlakieszeni


Brrrrr! Myślę, że ta zima przekonała już chyba wszystkich sceptyków do ocieplania budynków.  Ja właśnie cierpię z powodu nieefektywnego ogrzewania. Kaloryfery poodkręcane na maksimum, okna uszczelnione i zamknięte, a ciepło i tak ucieka i to w zastraszającym tempie. Skuteczność termoizolacji mogę docenić podczas wizyt u znajomych, którzy mieszkają w ocieplonych budynkach. Mam nadzieję, że tegoroczne doświadczenia przekonają wspólnotę mieszkaniową do podjęcia decyzji o otuleniu naszego domu styropianem.


Tymczasem staram się jakoś wesprzeć moje ogrzewanie we własnym zakresie. Na początek kupiłam kilka mat termoizolacyjnych, żeby kaloryfery lepiej ogrzewały wnętrze. Proste, a cieszy…   i działa! Widziałam też specjalne panele z mini-dmuchawami, kierujące gorące powietrze znad kaloryfera do wnętrza pomieszczenia. Wygląda to całkiem ciekawie, ale ze względów finansowych, ograniczyłam się do zwykłych mat.

Mam nadzieję, że za rok nie będę zmuszona do takich eksperymentów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz