16 grudnia 2009

By było lepiej - dlakieszeni

Już tydzień do świąt, a ja w proszku… liczne zakupy, liczne wydatki, na ten okres oszczędzałam przez bardzo długi czas. ale takie sytuacje jak choroba dziecka zmusiły mnie do tego by wyciągnąć trochę zaskórniaków z kieszeni. Przedświąteczny okres jest bardzo ciężki, a powinien być pełen radości…. e tam… to tylko takie brednie, jaka tam radość… żałuję że nie będę mogła dać dzieciom tego co sobie wymarzyły, tego co pokazują w telewizji… znowu wielkie rozczarowanie będzie. A ja naprawdę nic więcej nie mogę im dać… bo nie mam. Gdyby tak można było przewidzieć te wszystkie straszne rzeczy które umniejszyły mój i tak mały budżet to z pewnością bym się zabezpieczyła.

Te ciągłe podwyżki… już nie wiadomo na co się przygotować…. Co może przynieść przyszłość?… pewnie nic dobrego…. Myślę że powinnam się przygotować na to co nieznane, patrzeć konkretnie, szuka rozwiązań, tak by było oszczędnie, dobrze… tak by coś pozostało dlakieszeni .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz